Zajęcia edukacyjne prowadzone przez pracowników Nadleśnictwa Hajnówka w 2017 r.
fot. Paulina Król
Z lasu na talerz czyli słów kilka o jadalnych leśnych roślinach
Z lasu na talerz czyli słów kilka o jadalnych leśnych roślinach
Truskawki w marcu już nie dziwią. Słodka pitaja z dalekiego Meksyku również w zasięgu ręki. Aktualnie wyszukanym kulinarnym przysmakiem stają się gatunki, które odeszły nieco w zapomnienie. Dzikie, naturalne, prosto z lasu odmienią Waszą kuchnię.
Do łask wracają leśne rośliny, które kiedyś stanowiły pokarm. Na szczęście, nie sięgamy po nie z konieczności. Eksperymentujemy, dobrze się przy tym bawiąc. Poszukujemy nowych smaków. Pamiętajmy jednak żeby robić to z kimś kto się na tym zna.
Grupa słuchaczy z Uniwersytetu Trzeciego Wieku oraz ze Środowiskowego Domu Samopomocy w Hajnówce razem z leśnikami uczestniczyła w wiosennym spacerze w poszukiwaniu zdrowych dodatków kulinarnych oraz ziół. Zobaczyliśmy, co oprócz jagód i grzybów warto przynieść do swojej kuchni. Na początku na pamiątkę spotkania – w ramach obchodów Międzynarodowego Dnia Lasów posadziliśmy na palcu naszego nadleśnictwa kilkanaście świerków pospolitych.
Najczęściej i najłatwiej z roślin używamy liści. Jednym z pierwszych popularnych gatunków jest pokrzywa zwyczajna – nazywana już przez Hipokratesa królowa ziół. Możemy ją spożywać w formie suszonej i świeżej. Zadziwia nas bogactwem składników odżywczych oraz właściwościami leczniczymi. Sporządzimy z niej herbatę, zupę, ciasto, a nawet pesto.
Korzenny smak i lekko marchewkowy zapach oferuje nam podagrycznik pospolity, przez wielu ogrodników uznany jako trudny do wytępienia chwast. Z jego liści polecamy wiosenną sałatkę a nawet naleśniki.
Jadalnymi pędami częstuje nas chmiel zwyczajny. Młode ugotowane pędy nazywane leśnymi szparagami spożywane były już w starożytności. Dziś są wykwintnym dodatkiem do dań serwowanych w restauracjach.
Późniejszą wiosną polecamy odważnym spróbować zjeść kwiaty choćby z bzu czarnego usmażone w cieście naleśnikowym. Wykwintności na stole dodadzą kwiatki fiołka leśnego umoczone w cukrze pudrze.
Edukacja w Puszczy Białowieskiej